Weszła... Zaczeła się przechadzać wolnym krokiem, patrząc na ziemię... Szła tak dość długo, aż zauważyła, że nagle robi się ciemniej? Szybko ruszyła głową, patrząc w górę i w tym momencie wpadła na coś... Nie ściemniało się, tylko to był jakiś cień...